WYPAS

Przed świętami skusiłyśmy się na kuchnię wegańską w restauracji WYPAS, ul. Jackowskiego 38, Poznań. Słyszałyśmy mnóstwo pozytywnych komentarzy na jej temat, a że Asia jak wiecie przestawia się na kuchnię vege musiałyśmy to miejsce odwiedzić :)

Telefon 61 226 46 00

Patrząc na menu nie mogłyśmy się zdecydować, wszystkie pozycje wyglądały obiecująco i smakowicie. Ostatecznie zamówiłyśmy poniższe przystawki i dania główne:

Sajgonki /sweet chili sauce, sweet soy sauce/ 12 zł. Przystawka przepyszna, sajgonki chrupiące i co najważniejsze nie ociekały tłuszczem :) z sosami komponowały się idealnie, aż żałowałyśmy, że to tylko przystawka i taka niewielka porcja :)

Falafel /3 sztuki, hummus, pita/ 14 zł. Porcja jak na przystawkę duża. W zestawie również sałatka, o której w menu nie wspomniano. Hummus bardzo smaczny, ciut za suchy, ale plus, że nie ma za dużej ilości tahini, dzięki czemu jest delikatny. Pita, smakowała jak nie pita, tylko sucha pokrojona tortilla. No i to co najważniejsze czyli falafel, w środku miękki, z wierzchu za bardzo chrupki, ale za to w smaku bardzo dobry, idealnie doprawiony. 

Jeśli chodzi o przystawki zdecydowanie wygrały sajgonki i je Wam polecamy :)

Talerz japoński /rolka sushi w tempurze wypełniona ryżem i tofu w marynacie bulgogi, tykwą, grzybami shitake, majonezem, ogórkiem, sałatą i sezamem. Sałatka z glonów wakame, marynowanym imbirem, wasabi oraz sosem sojowym/ 27 zł. Rolka sushi przepyszna, znikała w mgnieniu oka :) Sałatka z wakame rewelacyjna. Porcja spora. W tym daniu wszystko było jak należy, zjadłyśmy do ostatniego okruszka i wcale nam tu ryby nie brakowało :)

Talerz indyjski /orientalna, rozgrzewająca potrawka z cieciorki w pomidorach. Podawana z ryżem basmati i chipsem z soczewicy/ 24 zł. Porcja duża, danie wyglądało ładnie jednak zupełnie nie nasz gust smakowy :/ Najgorsze z zamówionych przez Nas dań.. Potrawka ostra, więc zdecydowanie nie dla osób lubiących łagodne smaki. Poza tym bardziej smakowało to jak sos pomidorowy z dodatkiem cieciorki, poza ostrością mało wyrazisty smak, za mało głównego składnika, czyli cieciorki. Do dania dodany był pokrojony w paski suchy ogórek, bardzo niesmaczny i zupełnie tu nie pasował. Chips z soczewicy smaczny i oryginalny, ale tłusty, tłuszcz było widać gołym okiem. Zdecydowanie my tego dania nie polecamy.

Nasza wizyta w vege restauracji WYPAS udana pół na pół. Z zamówionych przez Nas dań szczerze polecamy talerz japoński i sajgonki na przystawkę. Pozostałe dwa dania Nam do gustu nie przypadły. Jednak do restauracji wrócimy ciekawe szczególnie boczniaków w tempurze i WYPASionego ramenu :) 

Komentarze